Mity greckie zawierały w sobie wiele tego, co dla nas jest już utracone. Kiedy patrzymy na nocne niebo, pierwszym wrażeniem jest zdumienie takim nagromadzeniem możliwości rozproszonych na ciemnym tle. Jeszcze Platon rozpoznawał na niebie „obrazki wykonane w materiale widzialnym”. I utrzymywał, że te obrazki są w świecie widzialnym „bardzo piękne i bardzo wyraźne”. Ale nam jest już chyba niedostępne poczucie ładu, a tym bardziej ruchu w tym ładzie, gdy patrzymy na to białe postrzępione pasmo, Drogę Mlęczną, pas gigantki. Od razu myślimy o odległościach, o niepojętych latach świetlnych. Utraciliśmy zdolność, choćby optyczną, do umiejscawiania mitów na niebie. Mimo to mity […]